środa, 14 października 2015

Abbazia di Piona

Choć jesień już na dobre rozgościła się również i w północnych Włoszech, jeszcze zdarzają się piękne, słoneczne popołudnia. Jak je spędzić? Dnie są coraz krótsze, lecz krótki wypad poza miasto może być wspaniałym pomysłem. 

Jeziora alpejskie, położone godzinę jazdy na północ od Mediolanu, to kopalnia pomysłów, jak spędzić wolny czas, oderwać się od zgiełku miasta i odetchnąć świeżym powietrzem.

Jadąc krętą drogą wschodnim brzegiem jeziora Como, dojedziemy do miejscowości Piona położonej na półwyspie Olgasca. Na końcu półwyspu znajduje się kompleks budynków z przełomu XI - XIII wieku zakonu  ojców Benedyktynów.


Z Piona do klasztoru prowadzi wąska droga z kamieni polnych, można tam bez problemu dojechać samochodem. 
Proponuję jednak zaparkować auto na jednym z parkingów 
znajdujących się przy tej drodze (jest ich kilka) ok 1 km przed klasztorem i resztę drogi przebyć pieszo. Dlaczego? Droga ta wspina się na krawędzi urwistego półwyspu, skąd można podziwiać przepiękną panoramę jeziora Como.


Sam klasztor nie jest duży, lecz atmosfera tego miejsca jest magiczna, pozwala się wyciszyć i odpocząć od zgiełku miasta.

Jeśli kościół jest otwarty to zajrzyjcie do niego. Jest to jednonawowa świątynia pod wezwaniem św. Mikołaja datowana na XI wiek z wieżą z XVII wieku. We wnętrzu zachowały się fragmenty fresków w stylu bizantyjskim. Podobne freski można obejrzeć na krużgankach wewnętrznego dziedzińca domu kapituły. 





Zgodnie z zasadą benedyktyńską "ora et labora" (módl się i pracuj) mieszkający na terenie klasztoru mnisi wytwarzają produkty takie jak mieszanki ziołowe, herbaty, kremy kosmetyczne, miód oraz ich słynne likiery sporządzone wg dawnych receptur, które można zakupić w przyklasztornym sklepiku.

Opactwo otwarte jest dla zwiedzających codziennie w godz. 9-12 i 14:30 - 17. 










Abbazia di Piona to ciekawa propozycja na spędzenie wolnego popołudnia. Spacerując pośród budynków, podziwiając wspaniałe widoki rozpościerające się ze wzgórza na jezioro, człowiek może odetchnąć pełną piersią i porządnie naładować swoje baterie :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz