czwartek, 15 października 2015

Gulasz po studencku

Czasy studenckie mam już dawno za sobą, lecz w związku, że rok studencki niedawno się zaczął, przypomniał mi się mój gulasz, jaki gotowałam w akademiku. Jest to typowe danie "jednogarnkowe" :), wszystkim smakowało więc się z Wami podzielę przepisem.

Składniki:
  • 500g - mięsa - może być wołowe (gulaszowe) lub wieprzowe (karkówka lub łopatka)
  • 2 -3 cebule
  • 1 czerwona papryka (jak jest to dobrze jak nie ma też nie szkodzi)
  • 1 nieduży por (biała część) - może być ale nie musi
  • przyprawa - najlepiej czerwona Delikata ale może być też Vegeta z czerwoną słodką papryką
  • ok 300g - kaszy (jaką kto lubi ja używałam gryczanej)
  • olej
W głębokiej patelni lub garnku ( ja miałam woka - to był najlepszy garnek studencki jaki miałam :)
rozgrzać olej i podsmażyć na nim pokrojoną cebulę i por. W międzyczasie doprawić pokrojone w kawałki mięso przyprawami. Gdy cebula się zeszkli, wrzucić mięso i obsmażyć. Następnie podlać wodą i dusić. Gdy mięso trochę się poddusi dolać wody i wrzucić kaszę. Całość przykryć i dusić dolewając wody w razie potrzeby (kasza wchłonie wodę). Na koniec doprawić w razie potrzeby i gotowe. 
Jeśli ktoś nie lubi kaszy można zjeść mięso z chlebem. 
Wołowina będzie się dłużej dusić lecz danie jest smaczniejsze, jeśli zależy wam na szybkim ugotowaniu to użyjcie wieprzowiny.

Smacznego i pozdrowienia dla studentów :)

środa, 14 października 2015

Abbazia di Piona

Choć jesień już na dobre rozgościła się również i w północnych Włoszech, jeszcze zdarzają się piękne, słoneczne popołudnia. Jak je spędzić? Dnie są coraz krótsze, lecz krótki wypad poza miasto może być wspaniałym pomysłem. 

Jeziora alpejskie, położone godzinę jazdy na północ od Mediolanu, to kopalnia pomysłów, jak spędzić wolny czas, oderwać się od zgiełku miasta i odetchnąć świeżym powietrzem.

Jadąc krętą drogą wschodnim brzegiem jeziora Como, dojedziemy do miejscowości Piona położonej na półwyspie Olgasca. Na końcu półwyspu znajduje się kompleks budynków z przełomu XI - XIII wieku zakonu  ojców Benedyktynów.


Z Piona do klasztoru prowadzi wąska droga z kamieni polnych, można tam bez problemu dojechać samochodem. 
Proponuję jednak zaparkować auto na jednym z parkingów 
znajdujących się przy tej drodze (jest ich kilka) ok 1 km przed klasztorem i resztę drogi przebyć pieszo. Dlaczego? Droga ta wspina się na krawędzi urwistego półwyspu, skąd można podziwiać przepiękną panoramę jeziora Como.


Sam klasztor nie jest duży, lecz atmosfera tego miejsca jest magiczna, pozwala się wyciszyć i odpocząć od zgiełku miasta.

Jeśli kościół jest otwarty to zajrzyjcie do niego. Jest to jednonawowa świątynia pod wezwaniem św. Mikołaja datowana na XI wiek z wieżą z XVII wieku. We wnętrzu zachowały się fragmenty fresków w stylu bizantyjskim. Podobne freski można obejrzeć na krużgankach wewnętrznego dziedzińca domu kapituły. 





Zgodnie z zasadą benedyktyńską "ora et labora" (módl się i pracuj) mieszkający na terenie klasztoru mnisi wytwarzają produkty takie jak mieszanki ziołowe, herbaty, kremy kosmetyczne, miód oraz ich słynne likiery sporządzone wg dawnych receptur, które można zakupić w przyklasztornym sklepiku.

Opactwo otwarte jest dla zwiedzających codziennie w godz. 9-12 i 14:30 - 17. 










Abbazia di Piona to ciekawa propozycja na spędzenie wolnego popołudnia. Spacerując pośród budynków, podziwiając wspaniałe widoki rozpościerające się ze wzgórza na jezioro, człowiek może odetchnąć pełną piersią i porządnie naładować swoje baterie :)



wtorek, 13 października 2015

Rumianek (Matricaria chamomilla)

www.wikipedia.org

Wszyscy znamy rumianek, herbata z rumianku jest powszechnie używana w naszych domach ale czy zdajemy sobie sprawę jakie właściwie ma działanie rumianek na nasz organizm? Może dobrze by było przyjrzeć się tej roślinie leczniczej uważniej?

Jest to mocno rozgałęziona roślina, o biało-żółtych kwiatach, kwitnąca od maja do jesieni. W stanie dzikim występuje na terenie Europy, Uralu, Kaukazu, Azji Mniejszej, Iranu, Afganistanu i Indii, przez podróżników zawleczona również do Ameryki Północnej i Australii. Uprawiana jako roślina lecznicza.
Na wschodzie rumianek dodawany był do mieszanek poprawiających libido. W starożytnym Egipcie ceniony za jego właściwości przeciwgorączkowe i chłodzące. Francuzi uważają, że rumianek niweluje negatywne działanie kawy i papierosów.
W medycynie ludowej rumianek wykorzystywany był w leczeniu chorób kobiecych, schorzeń żołądka i jelit oraz zewnętrznie jako środek dezynfekujący i łagodzący. Mycie włosów w naparze z kwiatów rumianku  (20g na 100ml wrzątku) wzmacnia cebulki włosowe, przyspiesza porost włosów i lekko je rozjaśnia. Wywar rumianku w mleku jest dobrym środkiem do pielęgnacji skóry - głównie rąk.
Naukowo potwierdzono jego właściwości kojące, przeciwzapalne i rozkurczowe. Zawiera olejek eteryczny (od 0,3 do 1,2%), w którego skład wchodzi chamazulen, α-bisabolol, spiroeter, zawiera także flawonoidy, związki kumarynowe, śluz, cholinę i sole mineralne.

Receptury:

  • Napar przy nerwicach serca i niepokojach
* 20g kwiatu lawendy, 20g mięty pieprzowej, 30 g korzenia waleriany i 30g kwiatu rumianku - dokładnie wymieszać, 1-2 łyżki mieszanki zalać 500ml wrzątku, przykryć i odstawić na 2-3 godziny, następnie podgrzać i pić 2-3 razy dziennie po jednej szklance

* 100g kwiatu rumianku, 50g korzenia waleriany, 50g kwiatu głogu, 50g korzenia arcydzięgla, 50g liści melisy, 20g kwiatu lawendy i 20g szyszek chmielu - dokładnie wymieszać, 1 łyżeczkę mieszanki ziołowej zalać 250 ml wrzątku, przykryć i parzyć przez 30 min, po czym przecedzić i pić po jednej szklance rano i wieczorem.
  • Napój w chorobach gorączkowych
 20g kwiatu lipy, 20g kwiatu bzu czarnego, 10g kwiatu rumianku, 25g kory wierzby, 25g owoców malin - dokładnie wymieszać, 1-2 łyżki mieszanki zalać 500 ml wrzątku i parzyć pod przykryciem przez 15-20 minut. Napój pić gorący - pół szklanki co godzinę przebywając w łóżku.
  • Napój przy trudno gojących się ranach, zapaleniu skóry, oczu, jamy ustnej i gardła, przy swędzeniu i oparzeniach
Jedną łyżkę rumianku zalać 250 ml wrzątku i parzyć przez 15 min, po czym przecedzić i pić 3 razy dziennie po jednej szklance.
  • Wywar przy biegunce
40g korzenia pięciornika, 20g liści i owoców czarnej jagody, 30g kory dębu, 10g kwiatu rumianku - dokładnie wymieszać, 3-4 łyżki mieszanki zalać 1 litrem zimnej wody i odstawić na 4-5 godzin, po czym gotować przez 5-10 min. Pić 3 razy dziennie po pół szklanki.
  • Tintura (nalewka) wspomagająca trawienie
 * 2 łyżki kwiatów rumianku zalać 1 litrem białego wina i odstawić na 8-10 dni. Pić 1 kieliszek do posiłku.

* 20g kwiatu rumianku zalać 100 ml alkoholu 60% i odstawić na 5 dni. Pić 1 łyżeczkę po posiłku.
  • Herbata dla niemowląt i dzieci przy kolce jelitowej
Jedną łyżkę kwiatów rumianku zaparzyć 250 ml wrzątku, przykryć i parzyć przez 15 min, po czym przecedzić. Podawać dzieciom ciepły napar 3 razy dziennie.
  •  Napar dla dzieci przy bólach żołądkowych
 1 łyżka rumianku, 1 łyżka mięty, 1 łyżka szałwii - wymieszać i zalać 250 ml wrzątku, przykryć i parzyć przez 10 min. Pić ciepły napar po pół szklanki co 2 godziny.
  • Napar przy bólach brzucha, wzdęciach i zatruciach
Dwie łyżki kwiatów rumianku zalać 0,5 l wrzątku, przykryć i parzyć przez 15 min, po czym przecedzić i pić ciepłe 5 razy dziennie.
  • Napar przy zaziębieniach
Jedną łyżkę kwiatów rumianku parzyć przez 15 min w 250 ml wody. Pić pół szklanki ciepłego naparu 3 razy dziennie. Można osłodzić herbatę sokiem malinowym lub sokiem z czarnego bzu.
  • Napar dla osób chorych na białaczkę
100g koszyczka rumianku, 100g liści pokrzywy, 50g ziela hyzopu, 50g korzenia arcydzięgla, 50g korzenia mniszka, 50g korzenia lukrecji, 50g kłącza perzu i 50g ziela drapacza - dokładnie wymieszać. Jeną łyżeczkę mieszanki zaparzyć 250 ml wrzątku, przykryć i parzyć przez 20 min, po czym przecedzić i pić gorący napar 3 razy dziennie po jedzeniu.
  • Napój przy przewlekłych zaparciach żołądka
100g koszyczka rumianku, 50g ziela dziurawca, 50g kory kruszyny, 50g korzenia lukrecji, 50g korzenia prawoślazu, 50g liści mięty pieprzowej, 50g ziela krwawnika, 50g owoców anyżu - dokładnie wymieszać. Jedną łyżeczkę mieszanki zalać 250 ml wrzątku, przykryć i parzyć przez 30 minut, po czym przecedzić i pić jedną szklankę gorącego naparu rano i przed snem.
  • Napar przy kamicy moczowej
100g kwiatów rumianku, 50g liści brzozy, 50g ziela skrzypu, 50g kłącza perzu, 50g owoców róży, 50g ziela marzanki, 20g kwiatów czarnego bzu i 20g liści pokrzywy - dokładnie wymieszać.
Jedną łyżeczkę mieszanki zalać 250 ml wrzątku, przykryć i parzyć przez 30 min, po czym przecedzić i pić jedną szklankę naparu po jedzeniu. Tak robić przez 12 dni, po czym zrobić 5 dni przerwy i znowu pić napar przez kolejne 10 dni.
  • Napój przy wypryskach skórnych
100g koszyczka rumianku, 100g ziela rdestu ptasiego, 50g liści orzecha włoskiego, 50g ziela krwawnika, 50g liści babki lancetowatej, 50g ziela bratka polnego (fiołka trójbarwnego) i 50 g kwiatów jasnoty białej - dokładnie wymieszać.  Jedną łyżeczkę mieszanki zalać 250 ml wrzątku, przykryć i parzyć przez 30 min, po czym przecedzić i pić jedną szklankę gorącego naparu 2 razy dziennie.
  • Napar przy bólach głowy i migrenie
100g koszyczka rumianku, 100g kwiatów lipy, 50g liści melisy, 50g ziela dziurawca, 50g liści mięty pieprzowej, 50g ziela jemioły, 50g ziela nostrzyka - dobrze wymieszać. Jedną łyżeczkę mieszanki zalać 250 ml wrzątku, przykryć i parzyć przez 20 min, po czym przecedzić i pić jedną szklankę ciepłego naparu rano i wieczorem.
  • Napar dla osób chorych na stwardnienie rozsiane
50g koszyczka rumianku, 50g babki lancetowatej, 50g szanty zwyczajnej, 25g korzenia mniszka, 25g owoców kminku, 25g ziela bożego drzewka i 25g ziela bylicy pospolitej - dokładnie wymieszać. Półtora łyżki mieszanki zalać 500 ml wrzątku, przykryć i parzyć przez jedną godzinę, po czym przecedzić i pić 2/3 szklanki naparu rano i wieczorem.





poniedziałek, 12 października 2015

Kraby z warzywami

Kraby mają smaczne i delikatne mięso, szczególnie cenione jest mięso ze szczypiec, jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, witaminę C i B12, kwas foliowy, wapń, magnez, żelazo, fosfor, potas, cynk, selen i miedź.


Doskonale sprawdza się jako mięso gotowane, smażone czy jako składnik zup i sałatek. Można je faszerować różnymi nadzieniami. Przecierane mięso doskonale sprawdza się jako dodatek sosów i kremów. Kupując żywe kraby lepiej poprosić o samce, są droższe ale i jest więcej w nich mięsa.
W internecie jest niezliczona ilość przepisów z mięsa kraba - głównie różnego rodzaju makarony. Moja propozycja to krab z warzywami, proste i smaczne danie.


Składniki (2porcje):
  • 2 - średniej wielkości kraby
  • 2 - marchewki
  • 2 - nieduże cukinie
  • 300g - pomidorków koktajlowych
  • 200ml - wytrawnego białego wina
  • 2 - ząbki czosnku
  • 3 - cebulki szalotki
  • sól i pieprz - do smaku
  • natka pietruszki
  • oliwa z oliwek 

Kraba dokładnie umyć szczoteczką uważając na jego kleszcze. Są dwie wersje przepisu: wrzuca się całego kraba do warzyw i dusi lub przed dodaniem kraba do warzyw trzeba go ugotować i obrać (dodaje się samo mięso). Ten drugi sposób zaoszczędza kłopotów z obieraniem skorupiaka podczas jedzenia. Ja wybrałam drugi sposób, czyli po umyciu ugotowałam kraba w osolonej wodzie (ok 10 min)

Warzywa pokroić wg uznania. Ja pokroiłam cebulę, marchew, cukinię i czosnek w plasterki a pomidorki przekroiłam na pół. Można też zetrzeć warzywa na tarce (marchew i cukinia) wtedy powstaje smaczny sos do makaronu (polecam linguine).

W głębokiej patelni rozgrzać oliwę i wrzucić czosnek z szalotką, lekko zeszklić i dodać marchew, a po kilku minutach cukinię. Patelnię przykryć i kilka minut poddusić, po czym dodać pomidory, natkę pietruszki. Całość doprawić, podlać winem i dusić kilka minut. 

Gdy warzywa będą prawie gotowe wrzucić do warzyw kraba lub obrane mięso z kraba, wymieszać i dusić jeszcze ok 10 - 15 min.

Danie podałam ze świeżym chrupiącym pieczywem grano duro, równie dobrze można ugotować makaron tu polecam linguine. 

Dla tych co pierwszy raz zabierają się za przygotowanie potrawy ze świeżych krabów odsyłam do filmiku, który pokazuje jak należy obchodzić się z krabem.
https://youtu.be/o00TYdFqmdM

piątek, 9 października 2015

Placek na oleju

Generalnie nie przepadam za pieczeniem ciast, lecz od czasu do czasu coś tam ukręcę słodkiego do kawy :) Jest to jeden z najprostszych przepisów i daję 100% gwarancję, że ciasto wyjdzie. Skąd do mnie zawędrował przepis? Koleżanka koleżanki mamy ma koleżankę a ta koleżanka ..... sami wiecie - droga była kręta i niebezpieczna :)


Składniki:

  • 1,5 szkl - oleju słonecznikowego
  • 2 szkl - cukru
  • 5 - jaj
  • 2 łyżeczki - sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka - cynamonu
  • 2 łyżeczki - kakao
  • 4 szkl - mąki wrocławskiej 
  • 1,5 kg - jabłek
  • 0,5 szkl - orzechów włoskich
Cukier utrzeć z jajkami i olejem, dodać cynamon, przesianą mąkę, kakao i dokładnie wymieszać. Następnie dodać rozdrobnione orzechy oraz rozpuszczoną w odrobinie wody sodę, wymieszać wszystkie składniki. Na koniec dodać obrane i pokrojone w kostkę jabłka i wymieszać je z ciastem.
Na wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą blachę wyłożyć ciasto i piec w piekarniku w temperaturze 200*C ok 1 godziny. 
Po upieczeniu posypać chłodne ciasto cukrem pudrem lub polać polewą czekoladową.

Nadziewane kalmary

Owoce morza to mój konik :) uwielbiam je jeść i przygotowywać. Są smaczne, zdrowe i szybko się je przyrządza. Dziś na tapecie u mnie w kuchni są kalmary i najpopularniejsze ich wydanie czyli kalmary nadziewane.

Składniki 
(4 porcje):
  • 500g - kalmarów (4 spore lub 8 małych)
  • 3 ząbki - czosnku
  • 100 ml - wytrawnego białego wina
  • 2 łyżki - posiekanej natki pietruszki
  • oliwa z oliwek
Nadzienie:
  • 120 g - białego pieczywa bez skórki
  • 30 g - startego sera parmigiano reggiano
  • 2 - jajka
  • 5 filetów - anchois w oleju
  •  natka pietruszki - posiekana (ilość wg uznania)
  • 2 ząbki - czosnku
  • pieprz do smaku
  • oliwa z oliwek
Kalmary oczyścić, odciąć odnóża i płetwy tak by pozostał sam korpus.

Na rozgrzaną  oliwę z oliwek wrzucić posiekany drobno czosnek, pokrojone anchois i podsmażyć, po czym dodać pokrojone w małe kawałki odnóża i płetwy kalmara. Całość podlać winem i dusić przez kilka minut, pod koniec duszenia dodać część natki pietruszki. Odstawić na bok do schłodzenia.

Pieczywo namoczyć w wodzie i dobrze odsączyć. Do miski wrzucić wszystkie składniki do przygotowania nadzienia, dokładnie wymieszać i doprawić do smaku pieprzem.

Tak przygotowanym nadzieniem wypełnić korpusy kalmara do 3/4 i zamknąć otwory wykałaczką.

Rozgrzać w głębokiej patelni oliwę z oliwek, wrzucić kawałki czosnku, ułożyć kalmary i obsmażyć je z każdej strony. Następnie podlać całość winem posypać natką pietruszki i dusić kilka minut.

Zbyt długie smażenie powoduje że kalmary robią się gumowate, dlatego czas smażenia i duszenia powinien być krótki, razem ok 15 min. 



czwartek, 8 października 2015

Herbatka z imbiru na przeziębienie

Okres jesienny sprzyja wszelkiego rodzaju przeziębieniom, staną podgorączkowym, grypowym, uczuciu zmęczenia i tak dalej i tym podobne. 
Jest wiele domowych sposobów by jakoś się ratować z opresji i mogę się założyć, że w każdym domu jest jakiś "babciny" sposób na jesienne bolączki.
Cóż ten przepis nie jest "babcinym" sposobem lecz sposobem "włoskim" na przeziębienie, dostałam recepturę od moich sąsiadów w Mediolanie, gdy zobaczyli że ledwo powłóczę swoimi kończynami usiłując walczyć z paskudnym przeziębieniem. Powiem wam jedno - to działa i już na drugi dzień czułam się o wiele lepiej, a po 2 dniach byłam zdrowa. Trzy razy dziennie gorący wielki kubeł herbatki i po 2 dniach czułam się jak nowo narodzona :)

Składniki:
  • 500 ml - wody
  • 4 cm - świeżego imbiru
  • 3-4 łyżki miodu lipowego
  • 1 cytryna
Imbir obrać i pokroić wzdłuż włókien na cienkie plasterki, cytrynę wyszorować i sparzyć po czym pokroić połowę na plasterki a z drugiej połowy wycisnąć sok.

Do rondelka wlać wodę, wrzucić imbir i cytrynę w plasterkach, całość zagotować i kontynuować gotowanie na małym ogniu przez ok 30 min. Po czym przestudzić herbatkę do temperatury 40*C. Jest ważne by wywar miał nie więcej niż 40*C gdyż wyższa temperatura niszczy właściwości miodu i soku z cytryny. Całość przecedzić, dodać miód i sok z cytryny, wymieszać i pić 1 szklankę sporządzonej herbatki 3 razy dziennie.
Polecam

Imbir (Zingiber Boehm.)

www.wikipedia.org

Imbir jest niewątpliwie jedną z najstarszych przypraw, uprawianych od ponad 3000 lat. Powszechnie używana na Bliskim Wschodzie na długo przed Rzymianami. 
Dokładne pochodzenie imbiru nie jest znane. Wiadomo jednak, że na terenie Europy pojawił się za sprawą Krzyżowców, którzy przywieźli go z Ziemi Świętej.

Obecnie roślina ta jest popularna na terenie całego świata. Ceniona jako przyprawa lecz przede wszystkim jako roślina lecznicza.
Najważniejszą częścią imbiru jest jego kłącze bogate w olejki eteryczne, dzięki którym imbir zawdzięcza swój unikatowy smak. Intensywny aromat lekko słodki z drzewną nutą imbir posiada dzięki zingiberolowi, zaś jego palący i gorzkawy smak to zasługa substancjom żywicznym: gingerol i zinferon.
W świeżym imbirze znajduje się wiele cennych składników odżywczych między innymi: białko, tłuszcz, węglowodany, witaminy: C, B1 i B2, sole mineralne: wapń, fosfor, żelazo oraz olejki eteryczne.

Właściwości lecznicze imbiru:
  • zwiększa ukrwienie mózgu - dzięki czemu wspomaga pamięć i koncentrację, odrobinę sproszkowanego imbiru do kawy niweluje jej szkodliwe właściwości
  • ułatwia trawienie - olejki zawarte w kłączu pobudzają wydzielanie śliny, soków trawiennych oraz żółci, działa rozkurczowo i leczy wzdęcia
  • ma działanie przeciwbólowe - regularnie stosowany zmniejsza częstotliwość i siłę bóli migrenowych
  • działa przeciwzapalnie - wspomaga leczenie raka jajników, hamuje stany zapalne, leczy przeziębienia i stany grypowe, leczy infekcje jamy ustnej i zapalenie gardła
  • ma działanie przeciwgorączkowe - wspomaga leczenie grypy i przeziębienia
  • ma działanie przeciwwymiotne - łagodzi objawy choroby lokomocyjnej, badania wykazały że imbir łagodzi poranne mdłości odczuwane przez kobiety w ciąży, przeciwdziała wymiotom po narkozie i chemioterapii oraz wzmaga apetyt
  • ma działanie przeciwzakrzepowe - rozrzedza krew podobnie jak aspiryna, poprawia krążenie krwi w organizmie
  • łagodzi bóle miesiączkowe - ma działanie rozkurczowe, warto dodawać imbir do jedzenia przy wystąpieniu pierwszych objawów PMS
  • działa rozgrzewająco - przynosi ulgę chorym stawom, wspomaga leczenia artretyzmu, wspomaga krążenie krwi, polecany osobom narzekającym na zimno, z bladą cerą i zimnymi kończynami
  • przyspiesza spalanie tłuszczu - wspomaga odchudzanie gdyż zawiera substancje o działaniu przeciwutleniającym
  • ma działanie przeciwobrzękowe - zawarty olejek eteryczny ma działanie moczopędne, dzięki czemu z organizmu wydalany jest nadmiar wody
  • działa odkażająco i odświeżająco na jamę ustną - świetny środek przy infekcjach jamy ustnej i zapaleniu gardła
  • wspomaga wytwarzanie testosteronu - w Azji uważany za afrodyzjak
Jak widać imbir to świetny środek zaradczy na wiele dolegliwości. Zawsze jednak pamiętać że imbir to roślina lecznicza, więc należy go spożywać w umiarkowanych ilościach.
Nie wskazane jest spożywanie imbiru przez osoby z chorobami przewodu pokarmowego, kobiety w ciąży (konsultacja z lekarzem), osoby z problemami układu krążenia. Najlepiej jest skonsultować się z lekarzem jeśli chcemy spożywać imbir w celach leczniczych przez dłuższy okres czasu. 

Obok właściwości leczniczych imbir ma szerokie zastosowanie w kuchni.
Imbir świeży ma inny aromat niż suszony, dlatego nie powinno się ,podczas przygotowania potraw, zastępować imbiru świeżego suszonym i odwrotnie.
Świeży imbir dodaje świeżość i pikantność potrawom z owoców morza i mięs (szczególnie tłustym). Nie polecam łączyć imbiru z innymi ziołami (rozmaryn, tymianek itp.) ze względu na jego intensywny smak. Świetnie jednak współgra z takimi przyprawami jak: ziele angielskie, gałka muszkatołowa, liść laurowy, goździk, pieprz i kardamon. Imbir świeży zawsze trzeba obrać ze skórki.

Natomiast suszony imbir to świetny dodatek do ciast, sałatek owocowych i deserów.

Receptury:

 30g świeżego imbiru, 500ml wody, 1 łyżka cukru - Imbir pokroić w plastry, w rzucić do gorącej wody i zagotować, po czym napój przecedzić, osłodzić cukrem i pić rano i wieczorem po jednej szklance
  • sok przy chorobie lokomocyjnej, łagodzący wymioty i przy zatruciach pokarmowych
 Imbir zetrzeć na tarce o małych oczkach i odcisnąć sok, wypić 1 łyżeczkę przed podróżą lub przy wymiotach
  • sposób na zimne stopy
 Do miski wlać gorącej wody (ale nie za gorącej) dodać 2-3 łyżeczki sproszkowanego imbiru, wymieszać i moczyć w tym stopy ok 15 min. 
  • syrop na przeziębienia i kaszel
 3-4 cm świeżego imbiru, cytryna pokrojona w plastry, miód lipowy lub spadziowy. Imbir obrać ze skórki i zetrzeć na tarce o małych oczkach, do wyparzonego suchego słoika układać warstwami trochę miodu, 3-4 plastry cytryny i szczypta tartego imbiru i znowu warstwa miodu, cytryna i imbir i tak długo aż wypełnimy cały słoik tak by na wierzchu była warstwa miodu. Słoik odstawić na 24 godziny, po czym tak sporządzony syrop można podawać 1 łyżeczkę 3 razy dziennie lub dodawać do herbaty by wzmocnić organizm i przy przeziębieniu.
  • sposób na ból gardła
Kilka razy dziennie ssać cienki plaster świeżego imbiru, lepiej nie rozgryźć imbiru bo jego intensywny sok może podrażnić jamę ustną
  • syrop na kaszel 1
 1 łyżeczka soku ze świeżego imbiru, 200 ml miodu lipowego, sok z 1 cytryny, wszystkie składniki wymieszać i odstawić na 1 dzień. Podawać po 1 łyżeczce 3 razy dziennie
  • syrop na kaszel 2 
 1/4 łyżeczki mielonego imbiru, 1/4 pieprzu cayenne, 1 łyżka miodu, 1 łyżka octu jabłkowego, 1 łyżka przegotowanej wody, wszystkie składniki wymieszać i odstawić na jeden dzień, po czym podawać po 1 łyżeczce 3 razy dziennie
  • napar na zgagę
1 cm świeżego imbiru zetrzeć, zalać 200 ml gorącej wody i zagotować. Po czym przestudzić, dokładnie przecedzić, osłodzić miodem i wypić.

poniedziałek, 5 października 2015

Ryż do sushi

Najważniejsza sprawa w przygotowaniu sushi to dobrze ugotowany ryż. 
Jeśli nie znamy się na tym, jaki ryż kupić to wybierzcie ryż, który ma napisane na opakowaniu że jest przeznaczony do sushi. Generalnie nadaje się ryż o bardzo krótkim ziarnie taki jak do risotto.

Przed ugotowaniem ryż trzeba bardzo dobrze wypłukać w chłodnej wodzie. Mi to zajmuje ok 15 - 20 minut. Skąd wiemy kiedy ryż jest dobrze wypłukany? - Woda musi być czysta.

Ryż gotujemy na małym ogniu teoretycznie powinno być w proporcji 1:1,2 (ryż : woda), ja gotuję w proporcji:
  • 250g ryżu  
  • 375 ml wody. 
Wrzucam ryż do chłodnej wody i gotuję do miękkości. Ryż powinien całą wodę wchłonąć.
Najlepiej jest użyć garnka z granitową powłoką lub teflonową - ryż się nie przypali.
 


Ważna jest jakość użytej wody, najlepiej jest użyć wody butelkowanej lub dobrze odfiltrowanej.






Gdy ryż będzie ugotowany, dodaję podgrzany lecz nie zagotowany ocet ryżowy wymieszany z cukrem i szczyptą soli w proporcji:
  • 3 łyżki octu ryżowego
  • 1,5 łyżki cukru
  • szczypta soli morskiej
Dobrze wymieszany ryż, trzeba schłodzić. Ja wkładam garnek w którym był gotowany ryż do chłodnej wody i co chwilę mieszam go delikatnie drewnianą łyżką.

Prawidłowo przygotowany ryż powinien łatwo dawać się formować w lekko zwilżonych dłoniach.

Sushi tak jak już pisałam w innym poście to fajna zabawa, daje duże możliwości eksperymentowania ze smakami. Polecam

Gallinella w sosie pomidorowym


Gallinella czyli po polsku Kurek czerwony (Chelidonichthys lucerna) to gatunek ryby skorpeno-kształtnej. Poławiana jako ryba konsumpcyjna

Występuje we Wschodnim Oceanie Atlantyckim, wzdłuż wybrzeży Afryki i Europy, w Morzu Śródziemnym, Czarnym i Bałtyckim. Przebywa przy brzegach z piaszczystym lub mulistym dnem.


Ciało ma krępe i wydłużone, grzbiet w kolorze od czerwonego do ciemnobrązowego. Płetwy piersiowe zielone z niebieskim obrzeżem lub niebieskie. Osiąga maksymalnie 75 cm długości. Żywi się rybami, skorupiakami i mięczakami.

Mięso gallinelli jest białe, delikatne i bardzo smaczne.


Składniki (4 porcje):
  • 4 - średniej wielkości Gallinella
  • ok 30 szt. - pomidorków koktajlowych
  • 250g - pomidorów pelati (z puszki)
  • 3 - duże gałązki selera naciowego
  • 3 - ząbki czosnku
  • 25g - orzeszków piniowych
  • 25g - solonych kapar
  • ok 200 ml - białego wytrawnego wina
  • natka pietruszki
  • tymianek
  • pieprz
  • sól - do smaku jeśli będzie to konieczne
  • oliwa z oliwek


Ryby oczyścić i dobrze umyć, po czym osuszyć papierowym ręcznikiem.

W głębokim rondlu rozgrzać oliwę z oliwek, dodać pokrojony czosnek i seler naciowy.  Po kilku minutach smażenia dodać pomidory koktajlowe, przykryć i dusić kilka minut. Po czym podlać całość winem i gotować do odparowania połowy płynu i dodać pomidory pelati. 

Do gotujących się warzyw włożyć ryby, dodać kapary i orzeszki piniowe. Całość przykryć i dusić ok 20 - 30 min.  Pod koniec gotowania dodać posiekaną natkę pietruszki, tymianek i pieprz oraz do smaku posolić (choć w kaparach powinno być wystarczająco soli)

Gdyby podczas gotowania wyparowałoby za dużo płynu można w między czasie podlać wodą lub winem. 

Ja to danie podaję ze świeżym chrupiącym pieczywem
Danie proste i smaczne. Równie dobrze można zamienić gallinellę na inną rybę o białym mięsie.
Smacznego



piątek, 2 października 2015

Wieprzowina po "chińsku"

Orientalna wieprzowina hmmmm niezłe połączenie :) To danie jest dość ciekawe i myślę, że osoby które lubią polską wersję kuchni azjatyckiej nie będą zawiedzione. Jest to przepis, który zawędrował do mojej mamy ale skąd się wziął? Nie mam bladego pojęcia ale jest to coś innego i smacznego - polecam

Składniki:
  • 1 łyżka - masła
  • 1 łyżka - oleju
  • 1 - kurze jajko
  • 100 g - wieprzowiny pokrojonej w paski
  • 2 łyżki - zielonej papryki pokrojonej w cienkie paski
  • 4 - cebule dymki
  • 1 szklanka - kiełków fasoli
  • 4-5 - pieczarek konserwowych
  •  1/2 łyżeczki - startego świeżego imbiru
  • 1/2 łyżki - słodkiej papryki
  • sos sojowy do smaku
  • 1/2 łyżeczki - przyprawy czosnkowej
  • ok 200 g - ugotowanego na miękko ryżu
Na patelni roztopić masło i usmażyć jajecznicę z jajka, ostudzić i odstawić na bok.

Na rozgrzanym oleju usmażyć pokrojone mięso, po czym dodać paprykę, pokrojoną cebulę i imbir. Całość wymieszać i dusić do miękkości

Do ugotowanego ryżu dodać kiełki fasoli, sos sojowy, pokrojone pieczarki i przyprawę czosnkową. Dokładnie wymieszać i dodać jajecznicę.

Na tak przygotowany ryż wyłożyć mięso i gotowe :) 
smacznego
 


Wieprzowina w sosie śmietanowym

Wiele przepisów, które posiadacie w swojej kuchni pochodzą od znajomych, rodziny czy przypadkowo spotkanych osób. Przepis na wieprzowinę zawędrował do mnie baaardzo okrężną drogą i gdybym zaczęła wyjaśniać skąd do mnie trafił, zajęłoby mi to dobre pół dnia :) 
Tak czy inaczej danie to jest bardzo fajne bo łatwo się je przygotowuje i smakuje całkiem nieźle, choć to najzwyklejsza pospolita świnka :)

Składniki:
  • 1 łyżka - oleju lub oliwy z oliwek
  • 1 łyżka - masła
  • 675g - wieprzowiny pokrojonej w kostkę
  • 1/2 szklanki - białego wina
  • 1 szklanka - 18% śmietany
  • 1/2 - czerwonej cebuli pokrojonej w piórka
  • sól i pieprz do smaku
  • 1/4 łyżeczki - gałki muszkatu
  • 2 łyżki - drobno startej bułki
  • posiekana natka pietruszki
Na patelni rozgrzać olej z masłem. Mięso obtoczyć w bułce tartej wymieszaną z solą i pieprzem, następnie usmażyć na rozgrzanym tłuszczu.  Usmażoną na złoty kolor wieprzowinę wyjąć z patelni.

Na patelnię wrzucić cebulę, lekko zeszklić i dodać wino. Chwilę pogotować tak by odparować połowę płynu, po czym dodać śmietanę. Całość dobrze wymieszać i doprawić gałką muszkatołową, solą i pieprzem. 

Mięso wrzucić do sosu i gotować na małym ogniu przez ok 10 min ciągle mieszając.
Danie najlepiej smakuje z ziemniakami z wody i posypane natką pietruszki. 
Można też je podawać z kluskami lub pure z ziemniaków.
Smacznego